Fruitlogistica to duże targi – 27 hal. Firmy są usytuowane według krajów, a nie według branży. Tak więc, jeśli chcesz spędzić pół dnia odwiedzając same firmy grzybowe – możesz mieć problem, bo samo przejście z hali 1 do hali 11 zajmuje 30 minut (nie biorąc pod uwagę, że się zgubisz, ale faktycznie się zgubisz 😊). Tak więc większość naszych kolegów, których pytała o to UMDIS Agencja Informacjyjna Branży Grzybów uprawnych – zaplanowała spotkania wcześniej, zrobiliśmy to samo.Zwykłymi wystawcami z naszej branży byli Banken Champignons (NL), Limax (PL), Gl Group (PL), Baltic Champs (LT), Ansław (PL), Korona (HU). Wiele dostawców grzybów z Włoch, takich jak Funghiitalia i Azienda Agricola Micologica De Biasi, reprezentowało się jako część zbiorowego stoiska. To samo – węgierski duży producent grzybów Korona brał udział na zbiorowym węgierskim stoisku.
– Następnym razem na pewno wystartujemy z własnym stoiskiem. Zobaczcie, nie zmienili designu z poprzednich lat! Chcemy być nowocześni – mówi nam bardzo energiczny András Erős, który zajmuje się sprzedażą w Koronie.
Naszym zdaniem dość godne uwagi było stoisko, gdzie wszędzie leżały grzyby – szczególnie spodobały nam się małe enoki z przodu łady, które dodały uroku stoisku.
Były też stoiska z dużo rodzajów grzybów egzotycznych – należących do firm sprzedających egzotyki w Europie. Jak Niemiecka Niklas czy Belgijska Funghi Funghi. W chińskiej hali UMDIS znalazł Qihe Biotech, dostawcę podłoża do grzybów egzotycznych – które notabene przedstawia w Europie Centrum Grzybów Egzotycznych. Jest to przedstawiciel w Polsce zajmujący się sprzedażą grzybów egzotycznych i podłoża.
Polskich wystawców w tym roku było mało – właściwie Limax, GLGroup i Ansław. Ale jak widać – wystawa im się udała, bo nie zdążali nawet pozować do zdjęcia. GLGroup to duża polska spółdzielnia zlokalizowana na Wschodzie Polski, która zajmuje się sprzedażą grzybów na całym świecie. Podczas gdy Ansław jest firmą rodziną, ma pieczarkarnię – ale jej największym biznesem jest sprzedaż grzybów – zarówno uprawnych, jak i leśnych – a także niektórych owoców i warzyw.
Zdecydowanie wystawę odwiedziło wielu producentów pieczarek – tylko bez stoisk.
– Kogo na tych targach szukają pieczarkarzy? – zapytała agencja UMDIS kilka pieczarkarnie, które spotałiśmy.
Krystian Sopiński z polskiej pieczarkarni Sopińscy się uszmiecnął przed odpowiedzią:
– Innych pieczarkarzy 😊 Ale tak naprawdę – umawiamy się w tym miejscu na spotkanie z niektórymi klientami. Więc po prostu jedziemy na kilku spotkań w tym samym miejsu co jest wygodnie. Wiesz, w tym szybkim świecie trudno się spotkać, zwłaszcza jeśli żyje się w różnych krajach. Wystawa w Berlinie to po prostu dobre miejsce na spotkanie.
Fajnej i jak sądzę bardzo szczerej odpowiedzi udzielił nam Leslie Codd, założyciel i właściciel Codd Mushrooms w Irlandii.
– Po prostu zobaczyć opakowania innych pieczarkarzy i pomyśleć, czy chcę takie 😊, – mówi Leslie. – No i niektórzy dostawcy zaproponowali mi spotkanie tutaj.
Mówiąc o dostawcach sprzętu itp. dla pieczarkarni – niektórzy z nich byli obecni ze stoiskiem, niektórzy po prostu przyjeżdżali do klientów na spotkania. Świetne stoisko miał Viscon, ponieważ dostarczają sprzęt do przetwarzania różnych owoców, warzyw i grzybów.
Agencja UMDIS zapytała Tomasza Krajewskiego z Viscon, jak duży jest segment pieczarek dla firmy jeżeli mówić o sprzedaży.
– Dla całej Grupy jest to mniej niż 10%. Ale jeżeli chodzi o sprzedaży w Polsce i Europie Wschodniej dochodzi do 40%, – mówi Tomasz.
Spotkałiśmy Adriana Kurowskiego z firmy Agro-Projects, dostawca rozwiązań „pod klucz” dla pieczarkarni, Tamarę Flore z firmy RibbStyle – dostawca powłok dla pieczarkarni i kompostowni.
WłochyPodczas Fruit Logistica rozmawialiśmy z Simoną Ficarra, Dyrektorem Produkcji i Sprzedaży Fungidea z Włoch – dużej pieczarkarni z 50-letnią historią. Zwykły płon dla tej farmy (agencja UMDIS po prostu była ciekawa) wynosi 25 kg na m2. Pieczarkarnia dostarcza pieczarki na rynek włoski, także do Hiszpanii, Izraela.
-Nasza firma jest tu po to, aby poznawać nowych klientów i nowych dostawców. Fungidea uczestniczy w tych targach od 5 lat. Tym razem nie bardzo podoba nam się miejsce stoiska i jest mniej klientów niż w zeszłym roku, – opowiada Simona.Ta włoska firma produkuje pieczarki we własnym zakresie, a także kupuje niektóre ilości tych grzybó z innych pieczarkarnie. Jak wyjaśniają dla UMDIS – kupione ilości są bardzo małe w porównaniu z całością, jaką pieczarkarnia produkuje we własnych zakładach.
– Naszym celem jest znalezienie większej liczby klientów, którzy chcą zamówić pieczarki pakowane, – kontynuuje Simona. – Mówiąc o klientach, których szukamy – preferuję sprzedaż grzybów do firm hurtowych we Włoszech i innych krajach. A już na pewno nie chcę sprzedawać w dużych skrzyniach – dla mnie najlepszym klientem jest ten, który zamawia duże ilości pieczarek w pudełkach, bo na nich uzyskujemy większą marżę.
Wygląda na to, że pieczarkarnia nie ma problemów z pakowaniem pieczarek, z tym że potrzebną do tego jest dodatkową siłą roboczą, linii pakujące, dochodzą dodatkowe koszty za etykiety i koszyczki. To zupełnie inny sposób myślenia niż ten jaki słyszeliśmy podczas targów od polskiej farmy Sopińscy czy litewskiej farmy Baltic Champs. Jednak to jest podobne do tego, co powiedział nam Banken Champignons – że wszystkie grzyby, które sprzedają detalistom spożywczym, są sprzedawane w opakowaniach.
Hiszpania
W hali 10 agencja UMDIS znalazła ważnego hiszpańskiego gracza w sektorze pieczarek. Ciekawie było dowiedzieć się od firmy Neofungi – największego producenta świeżych grzybów w Hiszpanii – że Hiszpania próbuje teraz zdobywać nowe rynki. Neofungi to spółdzielnia marketingowa zajmująca się sprzedażą grzybów dwóch dużych hiszpańskich spółdzielni producentów grzybów. Posiadają własne laboratorium, własną kompostownię, własny zakład recyklingu kompostu, własne samochody ciężarowe.
– Udział w tych targach jest dla nas ważny, ponieważ mamy klientów i potencjalnych klientów na północy Europy – mówi UMDIS Sergio Saniago, Dyrektor Sprzedaży Neofungi. – Będąc hiszpańskim producentem, trudno jest sprowadzić grzyby w ten region, ponieważ jest wielu innych dostawców, takich jak Polska czy Holandia. Ale konsumenci w tych regionach wymagają obecnie więcej grzybów – a my mamy wystarczającą jakość, więc te rynki są dla nas obiecujące.
Główne rynki zbytu Neofungi to hiszpański rynek krajowy, Portugalia, Francja, Włochy i Maroko. Tygodniowo sprzedają 400 ton grzybów. 50:50 – dla detalistów i hurtowników.
– Jak konkurować z polskimi cenami na pieczarki, jeżeli chodzi o sprzedaż na eksport?, – pyta UMDIS.
– Jesteśmy daleko z tyłu jeżeli chodzi o cenę. Staramy się więc konkurować dając najlepszą jakość i dłuższy termin przydatności do spożycia. Sprzedajemy najlepsze grzyby.
-Ale polskie pieczarkarnia dają produkt dość dobrej jakości jak wiemy. Co robicie, aby ich przewyższyć?
– Uprawiamy mniej kilogramów na m3 – to daje nam przewagę, – uśmiecha się Sergio.
Jeden z technologów agencji UMDIS, Iurie Boiciuc, który regularnie konsultuje w sprawie technologii niektórych hiszpańskich producentów, mówi:
-W Hiszpanii część pieczarek jest produkowana w jakości eksportowej. Ale jest jedna rzecz. Często widuję grzyby wspaniałej jakości – ale brudne i ze śladami po paznokciach, zadrapaniami w wyniku zbioru. Jeśli udoskonalimy technikę zbioru i wdrożymy technikę jednego dotyku, Hiszpania może produkować naprawdę dobre pieczarki na eksport, – mówi Iurie Boiciuc.
Kosowo
Na wspólnym stoisku kosowskich firm – agencja UMDIS spotkała firmę Fungo – czyli pieczarkarnię z Kosowa oraz eksportera grzybów leśnych takich jak borowiki, kurki i smardze.
– Nasze pieczarki sprzedajemy właśnie w Kosowie. A grzybów leśnych w ogóle nie sprzedajemy w Kosowie – tylko zbieramy, przetwarzamy i wysyłamy do Włoch, Niemiec, Francji, Szwajcarii, Litwy, Holandii, Austrii, Danii, a nawet do USA. Jesteśmy firmą rodzinną, oto mój tata, założyciel i technolog na pieczarkarnie. A oto ja, zajmuję się sprzedażami – opowiada Ardit Krasniqi z Fungo.
Pieczarkarnia Fungo produkuje 1 tonę dziennie, blisko 350 ton pieczarek rocznie. To największy komercyjny producent pieczarek w kraju. Teraz firma podwaja swoje moce produkcyjne, rozglądając się za nowymi regałami.
Płon gospodarstwa to 42% z kompostu. Ardit i jego tata pokazują UMDIS kilka filmów, na których możemy zobaczyć dobrej jakości grzyby uprawiane na nowoczesnych regałąch. Zwykła holenderska technologia.
Nota bene
Podczas targów zapytaliśmy niemiecką współnotę producentów Pilzland i włoskiego producenta pieczarek Fungidea, jak trudno jest im konkurować z tańszymi polskimi pieczarkami. I otrzymywali te same odpowiedzi: „Dla naszego kraju to nie jest problem. Ponieważ nasi obywatele preferują produkty, które są uprawiane w naszym kraju, ponieważ uważają, że mają one dużą identyfikowalność i jakość”.
Włoska farma pokazała nam również broszurę, którą włoscy producenci przygotowują w ramach programu promocji włoskich pieczarek. Więcej możesz przeczytać tutaj: MiPulia https://www.mipulia.it/en/ Coś podobnego mają też Niemcy – możesz prześledzić stronę Pilzland: https://www.pilzland.de/
UMDIS zapytał niemieckie i włoskie firmy pieczarkarskie, jaka może być różnica między polskimi a lokalnymi pieczarkami za kilogram, że ludzie nadal będą wolić kupować lokalne pieczarki. Dostaliśmy odpowiedź, że jak na farmę niemiecką – może to być blisko 30 centów, jak na włoską – pół euro mówiąc o cenie hurtowej.
To jest pierwszy artykuł na UMDIS o targach Fruit Logistica 2023. Już wkrótce możecie przeczytać 4 kolejne publikacje, w tym wywiady z dużymi producentami pieczarek i hurtowniami.
Jeśli jesteś producentem/dostawcą grzybów, byłeś na Fruit Logisitca – a UMDIS Cię tam nie znalazł, więc nie uwzględniono Cię w artykulie – przepraszamy ☹ Możesz się z nami skontaktować, a my zrobimy o Tobie specjalny artykuł: inna.ustilovskaja@gmail.com.
To jest pierwszy artykuł na UMDIS o targach Fruit Logistica 2023. Już wkrótce możecie przeczytać 4 kolejne publikacje, w tym wywiady z dużymi producentami pieczarek i hurtowniami.
Jeśli jesteś producentem/dostawcą grzybów, byłeś na Fruit Logisitca – a UMDIS Cię tam nie znalazł, więc nie uwzględniono Cię w artykulie – przepraszamy ☹ Możesz się z nami skontaktować, a my zrobimy o Tobie specjalny artykuł: inna.ustilovskaja@gmail.com.